Miami,FL — W Coral Gables na Florydzie rozegrał się niecodzienny spektakl, którego głównym bohaterem był pewien mieszkaniec Orlando o imieniu Matthew John Sanguine. Pan Sanguine, który najwyraźniej postanowił, że zwykłe zakupy są zbyt banalne, postanowił pójść krok dalej i zaopatrzyć się w luksusowe samochody. Jakie? Ano, Porsche Taycan z 2020 roku oraz McLaren 570S z 2018. Sęk w tym, że obie bryki „nabył” nie tyle za swoje ciężko zarobione pieniądze, co wykorzystując skradzioną tożsamość pewnego pana z Delaware.

Zakup Porsche Taycan na email

Pierwsza transakcja, dotycząca Porsche o wartości niemal 80 tysięcy dolarów, została przeprowadzona drogą mailową 20 marca. Sanguine, który chyba nie docenił nowoczesnych środków komunikacji, wysłał zdjęcie prawa jazdy prawdziwego właściciela, na którego także wystawił umowę. Wysyłając luksusowy samochód prosto pod swój adres w Centralnej Florydzie, wydawało się, że sprawy potoczą się po jego myśli.

Jednak zuchwałość naszego bohatera nie miała granic. Postanowił powtórzyć swój wyczyn, tym razem decydując się na zakup McLarena o wartości 124 tysiące dolarów, ponownie wykorzystując dane pokrzywdzonego z Delaware. Co ciekawe, tym razem zdecydował się osobiście udać na Florydę, aby odebrać swój nowy nabytek.

Sanguine Kupił McLarena 1 i Porsche w Miami a Potem Trafił Do Więzienia

Niestety dla Sanguine’a, na miejscu czekała na niego nie lada niespodzianka. Zamiast wsiadać do luksusowego auta, zakończył swoją podróż na tylnym siedzeniu radiowozu. Policja Coral Gables, która najwyraźniej nie doceniła kreatywności Matthew w zdobywaniu luksusowych pojazdów, szybko połączyła kropki.

Jak się okazuje, nasz bohater nie dość, że nie zdobył McLarena, to stracił również Porsche, które policja z Orlando zdołała odzyskać. Teraz Sanguine stoi przed perspektywą nieco mniej komfortowego „pojazdu” – mianowicie pobytu w Turner Guilford Knight Correctional Center, gdzie za swoje działania odpowie przed sądem. Na jego konto wpisano sześć zarzutów o charakterze kryminalnym, w tym dwa przypadki kradzieży z włamaniem, oszustwa związane z wykorzystaniem danych osobowych oraz składanie fałszywych oświadczeń w instytucjach finansowych.

Niech ta historia będzie przestrogą dla wszystkich, którzy myślą, że luksus można zdobyć na skróty. Czasami droga od salonu samochodowego do policyjnego aresztu może być znacznie krótsza, niż się wydaje.

Share.